Przywykliśmy mówić o sobie, że nie mamy założyciela w sensie ścisłym. Mówiliśmy tak, nie tylko dlatego, że nikt do tej pory nie szukał naszego założyciela, (a tu nagle dowiadujemy się że jest i to bez żadnych wątpliwości) ale także dlatego, że od początku było rzeczywiście trudno wskazać konkretną osobę. Czy to znaczy, że nie mamy żadnego założyciela? Mamy kilka czynników, które zdecydowały o powstaniu grupy misjonarzy diecezjalnych. Czy możemy dzisiaj jednoznacznie stwierdzić,